horror story, czyli gadżety na halloween

Jedni kompletnie nie czują Halloween’owego blues’a i pod nosem złorzeczą na ślepe kopiowanie hamerykańskich trendów. Dla innych to zwyczajnie kolejny świetny powód, żeby spotkać się ze znajomymi, pójść na imprezę i wypić parę Krwawych Mary.

Choć mnie samej święto spod znaku dyni i chirurga sadysty jest kompletnie obojętne, absolutnie rozumiem tych, których całe to coroczne zamieszanie bardzo pochłania. Ile mamy bowiem okazji, żeby z czystym sumieniem przebrać się za swoją ukochaną postać z komiksu i poprzechadzać się tak po mieście?

Dorzucę więc do bulgoczącego kotła przerażającej wiedźmy parę swoich podpowiedzi, które świetnie wpisują się w klimat Halloween.

Postrach szefa

Kto powiedział, że świętowanie ostatniego dnia października można zacząć dopiero po godzinach? Zaskocz wszystkich i na zajęciach, w szkole, czy biurze pojaw się z włosami upiętymi za pomocą małych kościotrupich rączek.

pin1pin2

Czysta krew

Delikatny halołinowy motyw w swoim dziennym outficie możesz przemycić za pomocą tej niesamowitej biżuterii wprost z filmów o wampirach. Choć nie fascynują mnie te pijące krew postacie z legend, zachwyciłam się pierścionkiem z sercem! A jeśli chodzi o masakryczną tematykę, ten tasak również może zrobić wrażenie.

biz1 biz2 biz3 biz4tas1 tas2

Hannibal Lecter approved

Wreszcie jest i ona – noc, która sprzyja budowaniu atmosfery święta makabreski, ale jest też porą kiedy wreszcie możemy zorganizować imprezę. Na nikim nie robią już wrażenia dynie i pająki zwisające z lampy, czy kościotrupy wyskakujące z szafy. Pobaw się motywem Halloween także w kuchni. Zwykłą łyżeczkę do cukru zastąp jedną trupią czachą, lody truskawkowe podaj w drugiej, a trzecią wrzuć do drinka.
W przypadku, gdy nie wybierasz się na żadną imprezę, a wieczór zamierzasz spędzić spokojnie, z kubkiem herbaty, to co powiesz na taki zaparzacz? Na dodatek jeśli słodzisz, możesz dorzucić kilka ”kostek”.

spo1spo2spo3cup1 cup2 ice1 ice2     tea1 tea2sug1

Booo, girls!

Podziel się: