Jeśli jesteś posiadaczką klejnotów rodzinnych, zapewne trzymasz je w srebrnej szkatule lub sejfie ukrytym za jakimś Malczewskim. U mnie na ścianie wisi plakat z pchlego targu, a w posagu mój luby dostanie wraz ze mną tylko farbujące skórę błyskotki z sieciówek. Nie mam więc sejfu, ani szkatuły i choć uwielbiam te swoje nieszlachetne świecidełka, mam z nimi spory problem: regularnie je gubię, plączę i rzucam byle gdzie. Oto parę niezwykłej urody organizerów biżuterii, które nie tylko zaprowadzą porządek wśród twoich błyskotek, ale też pięknie wypełnią domową przestrzeń.
…kto jest najpiękniejszy w świecie?
Zacznijmy od absolutnego hitu. Nie jestem fanką wynalazków w stylu 2 w 1. Rzadko zdarza się, żeby owe dwie składowe faktycznie spełniały swoje funkcje. Dodatkowo, takie połączenia często owocują koszmarnym designem. Nie w tym przypadku. Lustro i organizer w jednym jest zdecydowanym strzałem w dziesiątkę… haczyków. Na każdym z nich możesz powiesić wisiorki, bransoletki i kolczyki, a tuż przed wyjściem przymierzyć je przed małym lusterkiem. Metalowe wykończenie sprawdzi się też w wielu wnętrzach. Każda sroczka musi to mieć!
”szkiełko fantazji”
Pozostając w okolicy szkła i metalu wpadło mi w oko to piękne pudełko. Oczywiście w tej roli świetnie sprawdzi się również drewniany, czy plastikowy odpowiednik, ale przecież piszemy o gadżetach, prawda?
Full moon
Problem pierścionków można szybko rozwiązać za pomocą zdobionej tacki lub małego talerzyka. Ja pozostaję w konwencji i wybieram urokliwy boho-talerzyk, również z Urban Outfitters.
bling, bling, girls!